Zagruntowane płótno naciągnięte na blejtram dziś w świecie materiałów plastycznych jest tak niezbędne jak same profesjonalne pędzle. Przyjemnie jest kupić zwój płótna malarskiego przygotowywać klej kostny odpowiednio przybijać gwoździki i ustawiać kliny, ale prawda jest jedna, że w malarstwie hobbystycznym, co 1,8 pracy malowane właśnie jest na podobraziu. Patrząc przez pryzmat historii nie istnieje tylko typ podobrazia płóciennego, które w szerokiej gamie oferuje sklep plastyczny na przełomie lat malarstwo miało też miejsce na drewnianych podobraziach! Czym one są, dlaczego zostały wyparte przez płótna i co charakteryzuje drewniane podobrazia w poównaniu do płóciennych standardów?

Dawniej podobrazia drewniane były stosowane powszechnie przez większość artystów malujących farbami olejnymi, szczególnie spotkać je można było w sztuce flamandzkiej i holenderskiej. Drewniane powierzchnie znajdują zastosowanie ównież dziś, choć nie ma co ukrywać mocno ustąpiły pola podobraziom płóciennym lnianym i bawełnianym, które zaczęto powszechnie stosować od mniej więcej XVI wieku. Wygląd podobrazia płóciennego z kilku wieków wstecz nie odpowiadał idealnie dzisiejszym sklepowym propozycją. Kiedyś używano do tych celów niewielkich desek dębowych, szczególnie takich, które wcześniej miały długotrwały kontakt z wodą.. Wyboru dokonywano wyjątkowo starannie, wycinając deski z konstrukcji starych statków, mostów lub śluz, co procentowało niezmierną wiekową wytrzymałością, którą dziś podziwia wielu badaczy i krytyków.